czwartek, 14 kwietnia 2016

PUCHAR POLSKI 1989

PUCHAR POLSKI 1989


Jesienią 1988 roku dołączył do drużyny Stanisław Terlecki. Świetny piłkarz, jedna z wielkich gwiazd polskiej piłki lat siedemdziesiątych. Legia poraz kolejny miała dominować w lidze. Niestety, mimo obecności w drużynie plejady znakomitych piłkarzy, ukończyła sezon na czwartym miejscu. Jak zwykle powetowała sobie straty w rozgrywkach Pucharu Polski. Pierwszym rywalem w IV rundzie była Stal Rzeszów. Skromne, wyjazdowe zwycięstwo 1:0, w dodatku po dogrywce zapewnił kolejny z nowych nabytków Ryszard Robakiewicz, brat bramkarza Zbigniewa. W V rundzie Legia rozgromiła u siebie ŁKS Łódź 3:0, po golach Terleckiego, Dariusza Kubickiego i Leszka Pisza. W ćwierćfinale przeciwnikiem był zabrzański Górnik. W pierwszym meczu, na wyjeździe Legia zapewniła sobie dobrą zaliczkę zwyciężając 3:2. Zdobywcami goli byli Tomasz
Arceusz, Andrzej Łatka i Dariusz Dziekanowski. W rewanżu formalności stało się zadość i Legia ponownie pokonała Górnik, tym razem 2:0, po bramkach Dziekanowskiego (z karnego) i Pisza. Po rundzie jesiennej z zespołu odszedł Kazimierz Buda, a Dariusz Kubicki miał półroczną przerwę w grze. Pojawili się za to Krzysztof Budka, Juliusz Kruszankin i przede wszystkim Roman Kosecki, wschodząca gwiazda polskiej piłki. W nowym zestawieniu Legia rozpoczęła rundę wiosenna od półfinałowego meczu z GKS Katowice. Na wyjeździe było 0:0. Dziesięć dni później Legia pokonuje katowiczan 2:0, po golach Terleckiego i Robakiewicza. Finałowym przeciwnikiem była Jagiellonia Białystok. Oba zespoły stworzyły świetne widowisko. Mimo, że Legia po pół godzinie prowadziła już 3:0 przeciwnicy groźnie kontrowali. Po zmianie stron również padały gole, a zawodnicy obu ekip cały czas przeprowadzali groźne ataki. Ostatni gwizdek i Legia poraz ósmy triumfuje w Pucharze Polski. Poziomem spotkania zachwycony był obecny na stadionie Kazimierz Górski. Inny obserwatorzy stwierdzili, że gdyby Legia grała tak ofensywnie i agresywnie również w lidze, wtedy nie byłoby na nią mocnych. Mecz ten uznany został przez wielu fachowców jako najlepszy mecz finałowy w całej historii tych rozgrywek. To był pożegnalny mecz w Legii dla Jana Karasia, Dariusza Dziekanowskiego i trenera Andrzeja Strejlaua, który niebawem zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski.

24 czerwca 1989, Olsztyn, stadion Stomil
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 5:2 (3:1)
1:0 Kosecki 8, 2:0 Dziekanowski 21, 3:0 Kosecki 29, 3:1 Leszczyk 31,
4:1 Iwanicki 57, 4:2 J. Bayer 67, 5:2 Dziekanowski 80

Sędzia: Perek (Poznań), widzów: 20 000
Legia: Zbigniew Robakiewicz - Juliusz Kruszankin, Krzysztof Budka, Zbigniew Kaczmarek, Dariusz Wdowczyk - Jacek Bąk (71' Andrzej Łatka),
Leszek Pisz (81' Marek Jóźwiak), Jan Karaś, Krzysztof Iwanicki - Dariusz Dziekanowski, Roman Kosecki
Trener: Andrzej Strejlau


Zdobywcy trofeum przed rozpoczęciem finału, od lewej: Zbigniew Kaczmarek, Zbigniew Robakiewicz, Krzysztof Budka, Juliusz Kruszankin, Dariusz Dziekanowski, Dariusz Wdowczyk, Jacek Bąk, Leszek Pisz, Roman Kosecki, Krzysztof Iwanicki i Jan Karaś.

Link do materiałów wideo:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz