poniedziałek, 19 września 2016

MISTRZOSTWO POLSKI 2013

MISTRZOSTWO POLSKI 2013


Po nieudanym finiszu rozgrywek ligowych w poprzednim sezonie w klubie doszło do kilku zmian. Z Rady Nadzorczej odszedł Mariusz Walter, współwłaściciel koncernu ITI i Legii Warszawa. Trenera Macieja Skorżę zastąpił znany już wcześniej na Łazienkowskiej trener Jan Urban. Natomiast ku zaskoczeniu kibiców, nie przeprowadzono żadnych efektownych transferów. Sprowadzono co prawda reprezentanta Słowenii, obrońcę Marko Sulera, z wypożyczenia wrócił Jakub Kosecki oraz ponownie do Legii zawitał Marek Saganowski. Ale transfery te nie zrobiły specjalnego wrażenia na kibicach. Trener Urban, jak to ma w zwyczaju, chętnie stawia na młodych, zdolnych piłkarzy. Przy trwającej rekonwalescencji Rafała Wolskiego do pierwszej drużyny zaczęli aspirować Daniel Łukasik i Dominik Furman. Pierwsze trzy ligowe mecze, to pewne i przekonujące zwycięstwa. Kolejne trzy, to seria remisów. To był jedyny moment w sezonie, gdy drużyna straciła pozycję lidera. W siódmej kolejce, po zwycięstwie nad Wisłą Kraków, Legia wróciła na czoło tabeli. Do końca rundy jesiennej drużyna przegrała tylko dwa mecze, z pozostałych wychodziła zwycięsko. Nad drugim w tabeli Lechem miała 4 punkty przewagi. Najstarszy, ale i najbardziej doświadczony atak ligi - Saganowski i Ljuboja seryjnie zdobywali bramki. Formą i skutecznością imponował też Kosecki. Mimo to na wiosnę postanowiono drużynę wzmocnić jeszcze bardziej. Nowy prezes Bogusław Leśnodorski sprowadził do klubu jednego z najlepszych napastników ekstraklasy, reprezentanta Gruzji Wladimera Dwaliszwiliego, obrońcę Tomasza Brzyskiego i Tomasza Jodłowca. Najwięcej rozgłosu przyniósł mu jednak transfer młodego napastnika Lecha Poznań - Bartosza Bereszyńskiego. Trener Urban natychmiast przemianował go na obrońcę, co zaowocowało doskonałą grą młodego piłkarza, powołaniem do reprezentacji Polski i zdobyciem tytułu Odkrycia sezonu Gali Ekstraklasy 2012/13. Rundę jesienną Legia rozpoczęła od porażki i remisu. Przewaga zaczęła topnieć. Lecz kolejne sześć spotkań to kolejne wygrane. Po drodze drużyna zdobyła też kolejny Puchar Polski pokonując w dwumeczu ustępującego mistrza Polski - wrocławski Śląsk. Finisz ligi zapowiadał się obiecująco do momentu, w którym opinia publiczna dowiedziała się o eskapadzie Radovicia i Ljuboji do jednego z nocnych klubów. Świętujących piłkarzy spotkał tam... prezes Leśnodorski. Dla Ljuboji to był w zasadzie koniec przygody z Legią, a dla Radovicia ostrzeżenie i ... bodziec, by udowodnić swoją przydatność dla drużyny. Kolejne dwa spotkania to kluczowe, pewne i wysokie zwycięstwo z Jagiellonią na wyjeździe i wygrana z wiceliderem - Lechem na Łazienkowskiej. W kolejnej kolejce Legia zremisowała w Łodzi z Widzewem, ale przy niespodziewanej porażce Lecha u siebie z ostatnią drużyną w tabeli Podbeskidziem, wojskowi na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zapewnili sobie tytuł Mistrza Polski. To dziewiąty (oficjalnie) tytuł mistrzowski i piąty dublet w historii klubu. W ostatnim meczu sezonu ze Śląskiem Wrocław, wygranym wysoko 5:0, doszło do pożegnania z Legią Dicksona Choto oraz Tomasza Kiełbowicza. Ostatni mecz w karierze rozegrał też Michał Żewłakow. To były bardzo ważne postacie ostatnich kilku lat w drużynie Legii. Na Gali Ekstraklasy 2012/13 wyróżnienia otrzymali jeszcze Artur Jędrzejczyk - obrońca sezonu oraz zgodnie z przewidywaniami - Jan Urban - Trener roku. Mistrzowską drużynę Legii reprezentowali również: Janusz Gol, Jakub Wawrzyniak, Michałowie Kucharczyk, Żyro i Kopczyński, Wojciech Skaba, Jorge Salinas, Bartłomiej Żurek oraz Aleksander Jagiełło.

Drużyna Legii przed meczem eliminacyjnym rozgrywek fazy grupowej Ligi Europy z SV Ried, Warszawa, 9 VIII 2012. W górnym rzędzie, od lewej: Michał Żewłakow, Dušan Kuciak, Iñaki Astiz, Artur Jędrzejczyk oraz Ivica Vrdoljak. W dolnym rzędzie: Marek Saganowski, Miroslav Radović, Jakub Rzeźniczak, Daniel Łukasik, Jakub Kosecki i Danijel Ljuboja.

Linki do materiałów wideo:
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz