PUCHAR POLSKI 1955
Do roku 1962 rozgrywki piłkarskie w Polsce odbywały się w systemie wiosna-jesień. Sezon 1955 Legia rozpoczęła od meczu w Pucharze Polski. Po poprzednim sezonie, pierwszym w kadencji węgierskiego trenera Jánosa Steinera, gdzie Legia zajęła 7 miejsce, a jej gra nie zawsze zadowalała kibiców i obserwatorów, zastanawiano się co przyniesie sezon następny. Pierwszym rywalem w 1/16 finału był Granat Skarżysko-Kamienna. Pewne wyjazdowe zwycięstwo 3:2 po bramkach Ernesta Pola, Henryka Kempnego i Lucjana Brychczego dały wszystkim dużo optymizmu. Kolejnym przeciwnikiem była Cracovia. Mecz na Łazienkowskiej zakończył się identycznym rezultatem. Tym razem na listę strzelców wpisali się Edmund Kowal, Marceli Strzykalski (z karnego) i Ernest Pol. W ćwierćfinale doszło do derbów stolicy. Na Konwiktorskiej Legia wygrała 2:1, po golach Pola i Kempnego. W półfinale na drodze Legii stanął Górnik Wałbrzych. I znów pewne, zdecydowane zwycięstwo 6:1, po bramkach Kowala, Longina Janeczka i Zygmunta Piedy. Każdy z nich strzelił po dwa gole. Finał wyznaczony był na dzień 29 września. Miejscem spotkania był Stadion Wojska Polskiego, a rywalem gdańska Lechia, którą Legia 3 tygodnie wcześniej pokonała w lidze 1:0. Wszystko było po myśli zespołu, chociaż... dzień przed meczem kilku piłkarzy Legii "mobilizowało się" płynami czterdziestoprocentowymi. Szef klubu, gen. Popławski wezwał całą drużynę na dywanik i wojskowym tonem wyegzekwował pełne zaangażowanie w zbliżającym się spotkaniu. Jak na żołnierzy przystało, piłkarze CWKS-u rozkaz wykonali wzorowo. Drużyna z Gdańska nie miała nic do powiedzenia. Po trzech golach Kempnego, jednym Pola i Strzykalskiego rozgromiła Lechię 5:0 (taki sam rezultat się powtórzy ćwierć wieku później, też z drużyną na "Lech"). Wynik mógł być dużo wyższy, ale sporo szczęścia miał bramkarz drużyny gości. Wielka radość piłkarzy, działaczy i kibiców. Pierwszym piłkarzem Legii, który wziął w swoje ręce wielkie mosiężne trofeum był kapitan drużyny Zygmunt Pieda. Legia zdobyła pierwsze oficjalne trofeum w historii - Puchar Polski, a piłkarze w nagrodę otrzymali... zegarki.
29 września 1955, Warszawa, Stadion Wojska Polskiego
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 5:0 (3:0)
1:0 Kempny 2, 2:0 Kempny 8, 3:0 Pol 32, 4:0 Kempny 52, 5:0 Słaboszewski 75
Sędzia: Fronczyk (Tarnów), Widownia: 10.000
Legia: Szymkowiak, Mahseli, Słaboszowski, Woźniak, Strzykalski, Kowal, Brychczy, Kempny (Janeczek), Pol, Pieda, Cehelik.
Trener: János Steiner
Na zdjęciu, drużyna CWKS przed meczem finałowym Pucharu Polski.
Od lewej: Zygmunt Pieda, Edward Szymkowiak, Henryk Kempny, Jerzy Słaboszowski, Horst Mahseli, Jerzy Woźniak, Marceli Strzykalski, Edmund Kowal, Ernest Pol, Andrzej Cehelik i Lucjan Brychczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz