niedziela, 16 czerwca 2019

ARKADIUSZ MALARZ

ARKADIUSZ MALARZ


Doświadczony bramkarz został sprowadzony do Legii jako zawodnik rezerwowy. Po odejściu z Warszawy Dusana Kuciaka stał się podstawowym bramkarzem. W rundzie wiosennej był bardzo pewnym punktem drużyny, znacznie przyczyniając się do zdobycia Dubletu - i to na stulecie klubu. Za ten sezon w plebiscycie Polskiego Związku Piłkarzy wybrany został do Jedenastki Roku. Kolejny sezon to obrona Mistrzostwa Polski i wybór w Plebiscycie Piłki Nożnej na Ligowca roku. Trzeci sezon w bramce Legii i trzeci tytuł mistrzowski oraz oczywiście nagroda indywidualna dla Bramkarz sezonu Ekstraklasy 2017/2018. Pojawiły się opinie, że powinien dostać powołanie do reprezentacji Polski. Jednak selekcjoner Adam Nawałka postawił na sprawdzonych Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego oraz młodszych zawodników. Ostatni sezon był najgorszy. Najpierw słaba dyspozycja całej drużyny, blamaż w europejskich pucharach, a następnie spadek w hierarchii bramkarskiej na pozycję numer trzy i do drużyny rezerw. Zawodnik o mocnym charakterze i pozycji w szatni. Kapitan drużyny. Nigdy nie bał się głośno mówić to, co myśli. Ogółem 138 razy strzegł legijnej bramki. Gdy otrzymał propozycję trenowania klubowej młodzieży, podziękował chcąc jeszcze czynnie uprawiać sport. Dzięki Arek! Powodzenia w nowym klubie i do zobaczenia ponownie na Ł3 w roli trenera. Młodzi następcy czekają!




Linki do materiałów wideo:





















sobota, 15 czerwca 2019

ZYGMUNT KALINOWSKI

ZYGMUNT KALINOWSKI


Przyszły reprezentacyjny bramkarz. W okresie dwóch sezonów rozegrał łącznie cztery spotkania - trzy ligowe i jedno w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych, z IFK Goeteborg wygranym przez legionistów 2:1 (bramki: Kazimierz Deyna i Robert Gadocha). Miał opinię bramkarza chimerycznego. Wicemistrz Polski (1971). Później bramkarz innego wojskowego klubu - Śląska Wrocław, w barwach którego awansował do reprezentacji Polski - 4 mecze. Zdobywca srebrnego medalu na Mistrzostwach Świata w RFN (1974), choć nie rozegrał żadnego meczu. Po zakończeniu kariery piłkarskiej trener bramkarzy w reprezentacji Polski za kadencji Władysława Stachurskiego i później Antoniego Piechniczka. Reprezentant "Orłów Górskiego" - drużyny oldboyów.


KONRAD KORNEK

KONRAD KORNEK


Świetny reprezentacyjny bramkarz (15 meczów), który w Legii odbywał służbę wojskową. I zarówno w kadrze jak i w Legii musiał często godzić się z pozycją numer dwa. W pierwszym przypadku rywalem był Edward Szymkowiak, a w drużynie wojskowych Stanisław Fołtyn. Mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych uchodził za jednego z najlepszych polskich bramkarzy. Przez dwa sezony rozegrał ogółem 12 spotkań, po czym wrócił do Odry Opole. Kończył karierę w polonijnym klubie Polonia New York SC. Następnie prze rok był zawodnikiem Cosmosu Nowy Jork. Na początku lat 70. osiadł na stałe w Niemczech.


KASPER HÄMÄLÄINEN

KASPER HÄMÄLÄINEN



Fiński ofensywny pomocnik lub napastnik pojawił się na Łazienkowskiej i od razu wzbudziło to wiele emocji. Chwilę wcześniej zawodnik rozstał się z Lechem Poznań. I z meczów z tym rywalem będzie szczególnie wspominany wśród kibiców Legii. Dwukrotnie, w Warszawie i w Poznaniu zdobywał rozstrzygające bramki. I w obu przypadkach po 90 minucie. Niezwykle profesjonalny, pracowity i inteligentny zawodnik. Bardzo lubiany przez otoczenie. W Warszawie nie zawsze był piłkarzem pierwszego wyboru. Jednak kilkukrotnie udowadniał, że walczy o podstawowy skład. Najlepszy moment w Legii miał w sezonie 2017/2018, gdzie był ważnym zawodnikiem drużyny, która zdobyła siódmy dublet w historii klubu. Uczestnik Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. W barwach wojskowych wystąpił 114 razy, zdobywając 24 bramki. Trzykrotny Mistrz Polski (2016, 2017, 2018) oraz dwukrotny zdobywca Pucharu Polski (2016, 2018) Reprezentant Finlandii w kategoriach U-17 oraz U-21. W pierwszej reprezentacji rozegrał - do dziś - 63 spotkania i strzelił 9 goli. Kiitos Kasper! Dzięki za wielkie emocje i powodzenia w dalszej karierze!



Linki do materiałów wideo:
























niedziela, 26 maja 2019

MICHAŁ PAZDAN

MICHAŁ PAZDAN


Środkowy obrońca trafił do Legii z Jagiellonii Białystok stając się od razu podstawowym zawodnikiem. Pobyt w Warszawie to szczytowy moment jego kariery. Był filarem defensywy - również w reprezentacji Polski, w której do dnia dzisiejszego rozegrał 37 spotkań. Jeden z najlepszych naszych piłkarzy na Mistrzostwach Europy 2016. Wtedy po raz pierwszy pojawiły się dla niego zagraniczne oferty. Plebiscycie Piłki Nożnej wybrany został "Ligowcem Roku", w plebiscycie Polskiego Związku Piłkarzy nominowany został do Jedenastki roku Ekstraklasy, a według UEFA i France Football uznany został odkryciem Mistrzostw Europy 2016. Pozostanie w Legii zrekompensowano mu wyższym kontraktem, dzięki czemu mógł wystąpić w Lidze Mistrzów. W meczu z Realem - podobnie jak podczas Euro w meczu z Portugalią - skutecznie rywalizował z Cristiano Ronaldo. Przez 3,5 roku gry w Legi trzykrotnie był Mistrzem Polski (2016, 2017, 2018), dwa razy zdobył Puchar Polski (2016, 2018). Uczestnik rozgrywek w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Łącznie rozegrał dla wojskowych 122 mecze i zdobył 1 gola - w wyjazdowym spotkaniu w rozgrywkach Pucharu Polski z Chojniczanką Chojnice. W ostatnim sezonie znalazł się w gronie zawodników, których trener Ricardo Sa Pinto odsunął na boczny tor. Postanowił zmienić otoczenie i podpisał kontrakt z tureckim zespołem MKE Ankaragücü Spor Kulübü. Legia oddała go za darmo, byle tylko zejść z niewygodnego dla klubu kontraktu. Dzięki Michał, pełna profeska! Powodzenia w dalszej części kariery.


Link do materiału wideo:

FRANCISZEK SMUDA

FRANCISZEK SMUDA


Solidny obrońca. Wypatrzył go i ściągnął do Legii ówczesny trener Andrzej Strejlau z amerykańskiego Hartford Bi-Centennials. Bardzo lubiany przez kolegów, jednak o pierwszy skład musiał mocno walczyć. Nie zawsze z dobrym skutkiem. Najlepiej jego sytuację oddaje pewna anegdota: Kiedyś w szatni, już jako trener warszawiaków, Smuda rozpoczął zdanie mówiąc - Jak ja grałem w Legii... A na to legendarny Lucjan Brychczy, na co dzień raczej małomówny stwierdził: - Ja grałem, ty byłeś... Ogółem, przez niespełna trzy sezony rozegrał 42 spotkania, bez zdobyczy bramkowej. Po zakończeniu kariery piłkarskiej zajął się trenerką. Prowadził m.in. Legię (1999-2001). Przychodził jako utytułowany trener, ale nie zdołał nawet wywalczyć w lidze miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach. Także trener reprezentacji Polski, z którą spieprzył imprezę życia polskich kibiców - EURO 2012, które współorganizował nasz kraj.


MARIAN ZAWODNY

MARIAN ZAWODNY


Pomocnik WKS Warszawa. Przed I wojną światową piłkarz Cracovii i Wisły Kraków. Urzędnik wojskowy. Uczestnik m.in. debiutanckiego mwczu WKS-u z drużyną batalionu zapasowego 13 pułku piechoty z Modlina (5:1) oraz Cracovią (1:1). Reprezentant Warszawy w meczu z drużyną ze Lwowa. Czas ofensywy bolszewickiej na stolicę spowodował przerwę w grach drużyny WKS. Jesienią wojskowi rozegrali jeszcze cztery spotkania, ale z braku danych trudno ustalić czy piłkarz brał udział w zawodach. Generalnie drużynę WKS-u charakteryzowało niestabilność składu. Pierszeństwo zawsze miały obowiązki wojskowe. Sport był tylko dodatkiem. W inauguracyjnych mistrzostwach okręgu warszawskiego klasy A w 1921 roku WKS przegrał ze stołeczną Polonią walkowerem, ponieważ nie udało się skompletować składu. Nazwisko piłkarza ponownie odnajdziemy w kolejnych okręgowych rozgrywkach 1922 roku - mecz z Polonią. Wystąpił również w pierwszym spotkaniu z zagranicznym rywalem - czeską drużyną Viktorią Žižkov. Gdy WKS przeobraził się w Legię do drużyny powróciło kilku piłkarzy z lat 1916-17 oraz pojawili się nowi zawodnicy. Nazwisko Mariana Zawodnego już więcej nie pojawiło się w składzie drużyny.