piątek, 26 sierpnia 2016

PUCHAR POLSKI 1995

PUCHAR POLSKI 1995


Do kolejnej edycji rozgrywek Pucharu Polski Legia przystąpiła jako obrońca trofeum, Mistrz Polski i zdobywca Super Pucharu, czyli jako pierwszy polski klub - zdobywca potrójnej korony. Była już też Mistrzem Polski za sezon obecny, tak więc była szansa na powtórkę osiągnięć z przed roku. Pierwszym rywale w IV rundzie było Zagłębie Lubin. Warszawskie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Legii 1:0, po golu Zbigniewa Mandziejewicza. W V rundzie wojskowi spotkali się z Hetmanem Zamość. Ostatni mecz 1994. roku zakończył się ich pewną wygraną 3:0. Na listę strzelców wpisali się: Jacek Bednarz, Radosław Michalski i Grzegorz Wędzyński. Podczas tej edycji postanowiono zrezygnować z dwumeczów od fazy ćwierćfinałowej, a w tej rundzie rywalem był Raków Częstochowa. Legia wygrała wysoko 4:1, chociaż dopiero po dogrywce. W
regulaminowym czasie był remis 1:1. Gole zdobywali: Wędzyński, Grzegorz Lewandowski, Piotr Mosór i Tomasz Unton, który dołączył do drużyny w przerwie zimowej. Półfinałowym rywalem był chorzowski Ruch. Wyjazdowy mecz Legia rozstrzygnęła na swoją korzyść i pokonała chorzowian 3:1, po bramkach Mandziejewicza i Jerzego Podbrożnego (2). Na miejsce finału Pucharu Polski 1994/95, jak rok wcześniej, ponownie postanowiono wyznaczyć Stadion Wojska Polskiego. Kibice mieli powtórkę z meczów finałowych w latach 1990 i 1991, ponieważ los znowu za rywala Legii wyznaczył GKS Katowice. Katowiczanie pokonali w poprzednim etapie drużynę Lecha. Drużyna ze Śląska nie była jednak równorzędnym rywalem dla wojskowych. Legia obroniła puchar i wygrała mecz w identycznym stosunku jak rok wcześniej, czyli 2:0 (1:0). Również i w tym meczu gola zdobył Jerzy Podbrożny, ale pierwsza bramka była autorstwa Leszka Pisza. Po meczu doszło do awantur z udziałem chuliganów, którzy stoczyli regularną wojnę z oddziałami policji i mocno zdemolowali część trybun Stadionu Wojska Polskiego. Po meczu finałowym rozpoczęto modernizację stadionu. Drewniane ławki na trybunach zastąpiono plastikowymi krzesełkami, które znajdowały się tam aż do meczu ze Śląskiem Wrocław w 2008 roku, kiedy nastąpiło pożegnanie Żylety. Fani Legii zabrali wtedy na pamiątkę większość siedzisk z trybuny odkrytej. To jedenaste zdobyte trofeum w Pucharze Polski i czwarty dublet w historii Legii.

18 czerwca 1995, Stadion Wojska Polskiego, Warszawa
Legia Warszawa - GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Leszek Pisz (25), Jerzy Podbrożny (89)
Sędzia: Roman Kostrzewski, Bydgoszcz

Widzów: 17 tys.
LEGIA: Maciej Szczęsny - Marek Jóźwiak, Jacek Zieliński, Krzysztof Ratajczyk (75. Radosław Michalski), Grzegorz Lewandowski, Piotr Mosór, Leszek Pisz, Zbigniew Mandziejewicz, Jacek Bednarz, Marcin Mięciel (65. Adam Fedoruk), Jerzy Podbrożny.
Trener: Paweł Janas.


Drużyna Legii przed rozpoczęciem spotkania. Od lewej: Jerzy Podbrożny, Grzegorz Lewandowski, Jacek Bednarz, Zbigniew Mandziejewicz, Krzysztof Ratajczyk, Jacek Zieliński, Piotr Mosór, Marek Jóźwiak, Maciej Szczęsny i Leszek Pisz.

Link do materiałów wideo:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz